piątek, 26 czerwca 2015

Zwiewna mini i koronkowe leginsy








fotografowała Agnieszka Gwozdowska

        Jestem ostatnio bardzo zmęczona. Trudy życia codziennego biorą górę nad moją zasadą "myśl pozytywnie, szukaj dobrych stron". W pewnym momencie przestałam nawet nosić ubrania, które wymagają prasowania albo chwili zastanowienia z czym je zestawić.
        Ale szybko przywołałam się do porządku. Nie chcę dodatkowo pogarszać sobie samopoczucia byle jakimi outfitami. Nic się moim kochanym dzieciom nie stanie, jeśli pomarudzą 10 minut dłużej - ja w tym czasie uprasuję zwiewną sukienkę i założę koronkowe leginsy.

13 komentarzy:

  1. Podoba mi sie ta sesja, ma swój klimat i jest z pazurem, legginsy są ciekawe. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com, u mnie post o białych inspiracjach.

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, warto poświęcić sobie choć odrobinę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia i miejscówka świetne. Zwłaszcza fotka nr 3. Podobnaś do Venessy Paradis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. masz rację, czas dla siebie jest bardzo ważny!:) ładne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To udowodnione naukowo - w lepszych ubraniach czujemy sie lepiej:) Sama nie chodze w dresie nawet po domu bo to rozleniwia

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzie znalazłaś takie klimatyczne miejsce? Zdjęcia są ciekawe.
    Stylizacja zresztą też jest ciekawa, a sukienka śliczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie fajne okrągłe okno mamy w Manufakturze w Łodzi, nad wejściem do Cinema City.

      Usuń
    2. I każdy może tam wejść? Bo jak każdy, to już jadę ;-)

      Usuń
    3. Tak, miejsce jest ogólnodostępne, aczkolwiek jakichś wielkich tłumów tam nie spotkasz. I właściwie dobrze :)

      Usuń