czwartek, 29 września 2011

A plait

Nie od dziś maluję sobie włosy na blond. I przyznam, że daleko mi do znudzenia się tym kolorem. Słomkowo - miodowy to dokładnie ten, w którym się widzę. Do tego jeszcze słowiański warkoczyk i mogę ruszać w miasto ;)




I'm wearing:

jacket - second hand (H&M)
dress - second hand (Fransa)
shoes - Deichmann
bag - Cropp Town
necklace - Orsay

piątek, 16 września 2011

DIY: men's bag


 Obiecałam mojemu narzeczonemu ręcznie robioną torbę na jedno ramię (w tych sklepach, do których zaszliśmy, ciężko było o zadowalający egzemplarz). Zrobiliśmy więc rysunki, określiliśmy kolory i wymiary (ma się do niej zmieścić jak najwięcej, a najlepiej wszystko), potem kupiliśmy niezbędne materiały. Do pracy nie wzięłam się od razu: na mój odpowiedni nastrój, wenę i motywację luby musiał czekać jakieś 3 miesiące. Kiedy już się jednak zabrałam, to raz a dobrze. 3 dni bez większych przerw i gotowe.


 Pierwszy etap to oczywiście wycinanie wszystkich części składowych torby. Zdjęcie powyżej sugeruje, że tnę papier; jednak jest to bardzo sztywny syntetyk, jakby wkład znajdujący się między podszewką, a warstwą zewnętrzną - to dzięki niemu torba będzie trzymała pion.


Wnętrze torby z wspomnianym wcześniej białym usztywnieniem, metką i przegródką po środku.


Najprzyjemniejsza część zabawy: Ciasteczkowy Potwór, który będzie zdobił klapę.



Powyżej, w dużym zbliżeniu, prace wykończeniowe. Jest to najtrudniejsza część szycia torby i zazwyczaj nie bardzo wiem jak się za nią zabrać i działam powoli, intuicyjnie, często nie wiedząc do końca, jaki to da efekt.






Wymiary torby to 30x40x15 cm, długość paska 135 cm.
Narzeczony zadowolony :)

niedziela, 11 września 2011

Cool mornings





Niby wciąż mamy lato, ale po plecach czasem zawieje. Dlatego moja lumpeksowa, futrzana kamizelka jest idealna na wrześniowe poranki.

I'm wearing:

fur - second hand
jeans - second hand
bag - Jukon
shoes - Humanic
black ribbon - second hand
black top - second hand 

środa, 7 września 2011

Something pink & sneakers



Mam bardzo nieokreślony, a raczej dziwny stosunek do obuwia wygodnego czyli do moich trampek. Zakładam je najczęściej, jak tylko się da i noszę z przyjemnością. A jednak nieustannie wzdycham do różnych, wypatrzonych gdzieś na wystawach lub w internecie, obcasów (przeklinając w myślach wszystkie mało kobiece, płaskie buty). Przedwczoraj kupiłam sobie szpilki. I cóż? Właśnie pokazuję Wam zdjęcia w trampkach.

I'm wearing:

Boot Square sneakers
second hand pants
second hand (H&M) sweater
DIY necklace
sister's bag