spodnie - second hand + DIY, top - second hand, czeszki - mały sklepik, bransoleta - prezent (Promod) |
Fragment czarnej koronki, który widać na zdjęciu powyżej to wykończenie skarpetki zwanej "balerinką". Wiem, że karygodnie późno zauważyłam ten produkt, bo dopiero kilka tygodni temu, ale - mój Boże! - błogosław człowieka, który go wymyślił! Do niedawna byłam zmuszona męczyć się w okropnych podkolanówkach (a noszenie zabudowanego obuwia na gołą stopę jest, według mnie, wyjątkowo niekomfortowe).
Zdecydowanie lubię pisać o rzeczach, które są najmniej widoczne w całym zestawie :]
jej, jakie te spodnie urocze! i w końcu muszę się zaopatrzyć w takie skarpetki do balerin :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że te trampki tommiego są takie drogie ;(
OdpowiedzUsuńa co do skarpetek to się zgadzam - są świetnym wynalazkiem
pozdrawiam
chocarome.blogspot.com
i zapraszam na rozdanie, które organizuję :)
Fajne buty!
OdpowiedzUsuńświetne spodnie!
OdpowiedzUsuńsuper te spodnie!
OdpowiedzUsuńJa "odkryłam" takie skarpetki w zeszłym roku i też jestem w nich zakochana. A taka koronka wygląda super.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że takie skarpetki istnieją i już mi się podobają. Jak sobie nareszcie kupię nowe buty, to się o takie postaram.
OdpowiedzUsuńSpodnie pamiętam ze starego bloga. Zachwyciły wtedy, zachwycają teraz (czerń z tak mocnym kolorowym akcentem jest rewelacyjna). Ja bym chyba się na takie "nie odważyła", ale na Tobie podobają mi się bardzo. Fajne są w ogóle takie pantolonowate spodnie z arabską nutką. Moja siostra ma coś takiego (choć kupiła je na dziale... piżamowym :D) i mam ochotę z niej ściągnąć (bo ona już niestety nie chce wyrastać ze swoich ciuchów i nie mam na nie szans!)
I ładnie wyszłaś na zdjęciach :)
Bo diabeł tkwi w szczegółach:)
OdpowiedzUsuńIdealnie dobrana całość! Zachwycasz.
OdpowiedzUsuńNo i chcę taką bransoletkę! :D
Też mam takie skarpetki... ale nie wiedziałam że tak sie nazywaja :) o ciuchach już sie wypowiedziało dosć osób ja powiem ze masz przepiękny kolor włosów!! Miodzik tak !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lynn