marynarka, top - second hand, spódnica - DIY, buty - Humanic, wisiorek - H&M |
Czasem przychodzą takie dni, że choćby się wszystkie ubrania z szafy wyjęło, to wydaje się, że żadne z nich nie pasuje do żadnego. Można długo się zastanawiać i długo dobierać, ale bez efektu. Czas ucieka, a zaraz trzeba wychodzić. I wtedy podejmuje się decyzję, do której nie ma się przekonania. A potem ta złość na siebie: 'o matko, jak ja dziś kiepsko wyglądam!'.
W dbałości o swój zewnętrzny wizerunek można się zapętlić. Można popaść w przesadę w analizowaniu, pozwolić sobie zająć myśli tylko szafą i ubraniami, można obrzydzić sobie wszystkie pary butów jakie się ma, wszystkie torebki, a nawet znielubić (niewątpliwie przyjemne) malowanie paznokci. I przy okazji utracić gdzieś luz i swobodę. I zapomnieć, że w codziennym życiu nie chodzi wcale o to, co będziemy jedli i pili albo w co się przyodziewali.
Nie martwcie się o życie, co będziecie jeść, ani też o ciało, w co macie się przyodziać. Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie. /Łk 12, 22-23/
Pozdrawiam wszystkich moich Czytelników poświątecznie i nieco refleksyjnie :)
Jaka cudowna klasyka! Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńfajna koszulka;D
OdpowiedzUsuńNo tak, cytat biblijny ok. Ale mottem szafiarek nie będzie:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, a ten top jest ekstra. Wiesz może jakiej firmy?
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz jagby wszystko było dopierane latami masz swoj gust i niewazne jak to złożysz zawsze jest ok
OdpowiedzUsuńLADY IN BLACK: NIESTETY NIE WIEM, BO NIE MA ANI JEDNEJ METKI.
OdpowiedzUsuńświetnie Ci w tej czerwieni!
OdpowiedzUsuńcudownie! :*
OdpowiedzUsuńświetna marynarka !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie