niedziela, 22 stycznia 2012

Check dress





      Najadłam się trochę nerwów przy robieniu tych zdjęć, ponieważ mój fotograf jest początkujący, a dokładniej mówiąc wcale nie jest fotografem, a wielkim 'hejterem' czynności związanych z aparatem. Ostatnio jednak wolę mocować się ze złośnikiem niż trudzić się z autowyzwalaczem. Jestem wdzięczna memu fotografowi za cierpliwość, a sobie chyba wręczę medal za wzorowy upór.

Zachęcam do polubienia 'czytaj z ust' na facebooku :)

I'm wearing:
dress - second hand (gina tricot)
boots - deichmann
bag - allegro.pl
belt - second hand
coat - DIY (here are photos of my work)
shawl - vintage

13 komentarzy:

  1. hej kochana!:*
    właśnie został jeden dzień konkursu u mnie! Wpadaj zostawić maila! Całuje mocno:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej... To nie jest najlepsze miejsce na reklamę konkursów...

      Usuń
  2. Naprawdę świetnie wyszedł Ci ten płaszcz. Nadal nie mogę wyjść z podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super koszula. Kupiłam wczoraj też taką sukienko-koszulę w second handzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. sweitny masz ten plaszcz;)
    aleksandra-fortuna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. genialny plaszcz ! zazdroszcze takiego opanowania na maszynie

    OdpowiedzUsuń
  6. okurcze płaszcz jest genialny, mówię szczerze! widziałam na innych blogaskach płaszczowe DIY ale Twoje zdecydowanie wygrywa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ha! Mam identyczną koszulę, również z SH! Proszę o bardzo: klik ;-)

    Pozdrawiam gorąco:-)
    Czmiel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jest identyczna :) Po tym jak się na Tobie układa widać, że jesteś ode mnie wyższa.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Futrzane rękawy wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Płaszczyk genialnie się prezentuje. :)

    ladypaajonk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń