Dziś chwalę się jedną z moich najpiękniejszych lumpeksowych
zdobyczy - dziewczęcą zwiewną kamizelką. Składa się ona z dwóch warstw:
krótszej haftowanej w koła i dłuższej szyfonowej. Pod spodem mam T-shirt w tym
samym kolorze, co może wyglądać złudnie, bo nie wiadomo gdzie jaka część
garderoby się kończy. Nie próbowałam jeszcze łączyć mojej kamizelki z innymi
kolorami niż kremowy. Przypuszczam, że w najbliższym czasie wcale nie będę jej
nosić, gdyż wygląda typowo letnio. Poczeka sobie zatem do następnego sezonu, a
wtedy z wielką przyjemnością założę ją znowu, może w połączeniu z beżem lub
jasnym brązem. Albo z czymś zupełnie niespodziewanym.
Zbliżam się powoli do półmetka ciąży, a mój brzuszek czasem
wygląda na duży - ewidentnie ciążowy, a czasem na mniejszy - jakbym się
przejadła. Ruchów maleństwa jeszcze nie czuję, a bardzo bym chciała. Pozostaje
cierpliwie czekać.
Today I'd
like to show you one of my prettiest second hand purchase - an airy vest. You
can see two layers here: a shorter one with an embroidery and a longer one made
from chiffon. Under the vest I'm wearing an écru T-shirt. I haven't tried to
match the vest with other colours yet. I suppose I won't wear it until April or
May, because cold Polish winter is coming. So next spring I'll try to pair the
vest with beige or bright brown things. Or maybe with some surprising colours.
A half of
my pregnancy is closer and closer. My bump sometimes seems to be quite big,
sometimes not (I don't know why, maybe because of kind of food I eat). I can't
wait wonderful time when I'll feel my child's moves.
I'm wearing:
T-shirt - second hand (Expresso)
vest - second hand (Suncoo)
skirt - second hand (Only)
coat - second hand (New Look)
bag - CCC
shoes - Deichmann
bracelet - Rossmann
Fajna kamizelka i fajny płaszczyk:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz i uśmiech i brzuszek :-) ... pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń