czwartek, 16 stycznia 2014

O projektowaniu


Oto projekty sukni ślubnej dla Eweliny, która wychodzi za mąż 26. kwietnia.
Robienie ubioru na konkretne zamówienie dla jednej osoby jest o tyle fajne, że nie wymyśla się nic w ciemno. Cały proces zaczyna się od dokładnego zbadania potrzeb klientki, wypytania o to, co lubi, w czym się czuje komfortowo, co jej się wizualnie podoba. Potem wystarczy to narysować w różnych wariantach i po konsultacji dopracować szczegóły, może trochę pozmieniać niektóre elementy. To dużo łatwiejsze zadanie niż projektowanie dla marki, która ma całą sieć sklepów z ubraniami. Kiedy się pracuje dla większej firmy, należy stworzyć sobie wyimaginowany profil klientki i wymyślić jakie ma potrzeby, w co chciałaby się ubrać. To nie lada wyzwanie, bo projekt musi być na tyle udany, by kupiły go całe rzesze ludzi. Plusem jest to, że jeśli ten projekt okaże się hitem sprzedażowym, satysfakcja może być o wiele większa niż przy projektowaniu dla jednej osoby. Być może nie warto rozstrzygać jaka praca jest lepsza, bo każdy projektant ma swoje preferencje...
Jednak w moim subiektywnym odczuciu robienie indywidualnych zamówień jest bardzo przyjemne, momentami ekscytujące, no po prostu wspaniałe. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że jest mi stosunkowo łatwo (łatwiej niż przy projektowaniu dla sieci). Bardzo fajnie jest też stale mieć informacje zwrotne od klientki, widzieć jej zadowolenie, usłyszeć pochwały albo słowa wdzięczności. Oprócz tego końcowy efekt zależy tylko ode mnie, a nie np. od dokładności bądź niedbalstwa szwaczek. Poza tym mam satysfakcję, że tworzę rękodzieło, jedyny taki egzemplarz.





4 komentarze:

  1. ej, fantastyczne są te projekty!

    OdpowiedzUsuń
  2. ostania propozycja jest moim zdaniem najlepsza kochana :) Gratuluję talentu !!!!
    Pozdrawiam serdecznie
    Zocha :)

    OdpowiedzUsuń
  3. projekty z kwiatami sa piekne,1 prjekt i 3 , rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń