niedziela, 24 października 2010

Jak uczennica

Kiedy patrzę na siebie w tym zestawie, przychodzi mi na myśl uczniowski mundurek i rozpoczęcie roku szkolnego. Dawno już jednak minęły te czasy, kiedy 1-go września kończyły mi się wakacje. Dlatego w granatowej sukience oraz bluzce z kołnierzykiem czuję się bardziej dziewczęco, seksownie, frywolnie... niż szkolnie. Przyznam się szczerze, że kiedy siadam, zawsze obawiam się, że widać mi więcej niż tylko uda. Mam nadzieję, że to tylko wrażenie ;)
Tak zmieniając temat... czy widzieliście jak świetnie radzi sobie Sarah Burton, kobieta, która stanęła przed wielkim wyzwaniem zastąpienia Alexandra McQueena? Polecam obejrzenie jej najnowszej kolekcji :)
futro - second hand (Next), sukienka - second hand, bluzka - second hand (Wallis), buty - Street, torba - DIY, rękawiczki - New Yorker

5 komentarzy:

  1. Śliczne futerko i z SH???:) Bardzo mi się podoba ta lolitkowa kiecuchna!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, futro jest z sh, ale takiego droższego... Kosztowało aż 55 zł, udało mi się stargować na 50 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytam z twych ust niesamowite wyczucie stylu:)
    tommy
    xx follow me xx
    www.knockingonfashiondoor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna torba;)

    http://www.mypointmystyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam dzinsowki musze sie powstrzymzwac aby nie nabywac ich w niezdrowych ilosciach ...Twoja z checia tez bym sie zaopiekowala

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń